Czas studiów to okres kojarzący się nam przede wszystkim z dobrą zabawą, nie możemy jednak zapominać i o tym, że studia, choć teoretycznie bezpłatne, wiążą się z pewnymi wydatkami. O jakich kosztach mowa? We Wrocławiu mogą się one różnić nie tylko ze względu na to, na jakiej uczelni studiujemy.

Koszty związane z wynajmem

O relatywnie niskich wydatkach związanych z wynajmem mogą myśleć przede wszystkim te osoby, które nie tylko zdecydowały się studiować we Wrocławiu, ale również otrzymały miejsce w jednym z domów studenckich. Oczywiście, warunki panujące w akademikach ciągle budzą pewne wątpliwości, w ciągu ostatnich lat doszło jednak do wielu zmian na lepsze, które sprawiły, że otrzymanie miejsca w pokoju w akademiku nie jest już najgorszą z możliwych alternatyw. Niestety, zwykle jest to miejsce w pokoju wieloosobowym, a kryterium decydującym o przydziale nadal jest kryterium dochodowe, co sprawia, że nie każdy może liczyć na własny kąt zdobyty w ten sposób.
Alternatywą dla akademika jest stancja, miejsce w pokoju, a nawet pokój jednoosobowy w mieszkaniu studenckim. Tu ceny wahają się w zależności od tego, jaki standard może nam zaoferować właściciel i gdzie znajduje się nasze wymarzone miejsce do zamieszkania. Relatywnie tanie są dzielnice usytuowane na obrzeżach Wrocławia, jeśli jednak zdecydujemy się na zamieszkanie w jednej z nich musimy liczyć się z dodatkowym kosztem, jaki generuje dojazd na uczelnię. Zobacz gdzie się uczyć we Wrocławiu – http://cowewroclawiu.pl/szkoly-wyzsze-we-wroclawiu-gdzie-sie-uczyc/

Koszty związane z wyżywieniem

Każdy ma nieco inne podejście do wyżywienia, studenci praktykują więc zarówno prowadzenie własnej kuchni, jak i korzystanie z oferty stołówek, która charakteryzuje się dużym zainteresowaniem ze względu na coraz wyższy poziom, jaki oferuje. Nie brakuje też osób, które co tydzień udają się w swoje rodzinne strony w nadziei, że przygotowane przez mamę jedzenie w słoikach pozwoli im dotrwać do końca kolejnego tygodnia.
Tu nie ma lepszych lub gorszych rozwiązań. Wiele zależy od samodyscypliny, upodobań kulinarnych, a także… dobrej woli rodzicielki, która w pewnym momencie może dojść do wniosku, że przygotowywanie studentowi obiadów z wyprzedzeniem nie jest szczególnie opłacalnym zajęciem.

Koszty związane z życiem studenckim

Życie studenckie można podzielić na czas nauki oraz czas zabawy, w jednym i w drugim przypadku musimy liczyć się przy tym z kosztami. Te pierwsze bywają zróżnicowane i wiele zależy od nastawienia prowadzących i dostępności materiałów naukowych. Na najpopularniejszych kierunkach nie trzeba już martwić się o koszty związane z korzystaniem z punktów ksero, niemal wszystkie materiały dydaktyczne są bowiem dostępne w wersji elektronicznej. Nieco inaczej przedstawia się sytuacja w przypadku kierunków mniej popularnych. Książek bywa mało, student może więc spędzać godziny w bibliotekach albo… w punktach ksero. Koszty związane z nauką rosną też wraz ze spadkiem systematyczności, gdy pod koniec semestru trzeba poszukiwać notatek przygotowywanych przez bardziej sumiennych kolegów.

Koszty związane z dobrą zabawą są jednak chyba najbardziej tajemniczą pozycją w budżecie wrocławskiego studenta. Zarówno ich wysokość, jak i charakter jest przecież uzależniona od indywidualnego podejścia do tego, co można określić mianem dobrej zabawy.